- autor: zodiaksucha, 2014-09-19 06:22
-
W miniony weekend rywalem Zodiaka Sucha w kolejnym ligowym meczu był GTKKF Grójec. Po tym pojedynku rozmawialiśmy z trenerem ekipy z Grójca, Mariuszem Kotańskim. Doświadczony szkoleniowiec podkreślił miedzy innymi, że jego podopieczni nie rozegrali znakomitego spotkania.
Dla drużyny GTKKF-u zmagania w radomskiej A - klasie, to coś zupełnie nowego. Jest ona przecież beniaminkiem, ale posiada w swoich szeregach bardzo dobrych piłkarzy. Póki co stracili oni kilka ważnych punktów. W miniony weekend zaledwie zremisowali z Zodiakiem Sucha 2:2. To nie był najlepszy pojedynek GTKKF-u. Zdaje sobie sprawę z tego jego trener, Mariusz Kotański. - W tym meczu zagraliśmy bardzo słabo. Całą pierwszą połowę „przespaliśmy”. Zupełnie nie rozumiem co się stało z moimi zawodnikami - martwi się Kotański. Doświadczony szkoleniowiec ekipy z Grójca doskonale wie, że jego podopieczni nie zrealizowali w 100 procentach nakreślonych założeń. - Wszystko było powiedziane na odprawie przedmeczowej. Wiedzieliśmy co mamy grać, ale coś się zacięło - przekonuje nasz rozmówca.
Mariusz Kotański w rozmowie z nami podkreślił, że na drugą odsłonę pojedynku z Zodiakiem jego zawodnicy wyszli bardziej zmotywowani. Wydaje się, że miało to ogromne znaczenie odnośnie wyniku konfrontacji. - Wydaje mi się, że zespół z Suchej zagrał dobry mecz. Podeszli do niego ambitnie, wykorzystali swoje sytuacje - mówi trener GTKKF-u. Doświadczony szkoleniowiec ekipy z Grójca nie ukrywa zadowolenia z tego, że doprowadziła ona do remisu. - Cieszę się, że udało nam się zremisować - tłumaczy Kotański.
Dla piłkarzy grójeckiej drużyny bardzo ważne jest to, żeby gromadzić ważne i cenne punkty. Czas pokaże, czy wywalczy ona awans, oraz czy odegra znaczącą rolę w A - klasowych zmaganiach. Podopieczni Mariusza Kotańskiego występują także w Pucharze Polski na szczeblu okręgu radomskiego. Są już w III rundzie tej rywalizacji. Już niebawem zmierzą się z IV - ligową Energią Kozienice.
REDAKCJA